Reklama
Polityka_blog_top_bill_desktop
Polityka_blog_top_bill_mobile_Adslot1
Polityka_blog_top_bill_mobile_Adslot2
Miejskie historie - Twoje miasto – twój wybór Miejskie historie - Twoje miasto – twój wybór Miejskie historie - Twoje miasto – twój wybór

27.11.2013
środa

Rafał Sanecki: Kraków żegna się ze smogiem

27 listopada 2013, środa,

Wszystkie dzieci kojarzą Kraków ze Smokiem Wawelskim, wszystkich – dorosłych i dzieci bardziej jednak straszył  niesławny krakowski smog. Najprawdopodobniej przechodzi on już jednak do historii, a i być może legendy. Pisze o tym w gościnnym wpisie Rafał Sanecki, autor bloga miastamaniak.pl.

Ostatnio nic tak nie zatruwało życia Krakowian jak zanieczyszczone powietrze. Na szczęście to się zmieni, bo w poniedziałek Sejmik Województwa Małopolskiego zdecydował, że w Krakowie nie będzie można ogrzewać budynków węglem ani drewnem. To pierwsze polskie miasto z takim zakazem, dzięki niemu jakość powietrza ma się znacząco poprawić. W niedawnym rankingu Europejskiej Agencji Środowiska Kraków znalazł się w pierwszej trójce najbardziej zanieczyszczonych miast w UE, zaraz za Pernikiem i Plovdivem w Bułgarii. Przez średnio 150 dni w roku stężenie pyłu zawieszonego i rakotwórczego benzo[a]pirenu mocno przekracza normy. Największymi winowajcami są piece na paliwa stałe, czyli węgiel i drewno – wiele kamienic w Krakowie jest ogrzewanych w ten sposób.

Na fali oporu w 2012 r. powstała inicjatywa społeczna Krakowski Alarm Smogowy, czyli ruch mieszkańców domagających się czystego powietrza w mieście. Kiedy kolejne dni rozpoczynały się komunikatem, że z powodu smogu kobiety w ciąży i dzieci powinny zostać w domu, ruch rósł w siłę. W poniedziałek odniósł spektakularny sukces – w Krakowie obowiązywać będzie całkowity zakaz palenia węglem i drewnem – to za pięć lat, a już od stycznia 2014 nie będzie można instalować pieców węglowych w nowobudowanych domach. Dopuszczono jedynie palenie drewnem w kominkach.

Decyzja o zakazie nie była oczywista. Początkowo Zarząd Województwa Małopolskiego odrzucił propozycję zakazu stosowania węgla, a przez miasto przeszedł Antysmogowy  Marsz Żałobny. Następnie ruszyły konsultacje społeczne, gdzie większość mieszkańców opowiedziała się za zakazem. W międzyczasie Rada Miasta Krakowa przyjęła program osłonowy, czyli dopłaty dla najuboższych rekompensujące korzystanie z alternatywnych źródeł ogrzewania – gaz, energia elektryczna czy olej opałowy są droższe od węgla czy drewna. To ostatecznie przekonało radnych wojewódzkich, którzy w poniedziałek stosunkiem głosów 22 do 11, przy 5 wstrzymujących się, zagłosowali za zakazem.

Kraków idzie śladem miast, które walczą o lepsze powietrze i o zdrowie swoich mieszkańców. We wrześniu były już burmistrz Nowego Jorku, Michael Blomberg ogłosił, że miasto ma najlepsze powietrze od 50 lat, co jest efektem programu PlaNYC’s Clean Heat, wprowadzonego w 2007 r. Dzięki temu, zdaniem Bloomberga, udaje się rocznie zapobiec 800 zgonom i 2000 wizyt w szpitalach. W Krakowie z powodu złego powietrza umiera kilkaset osób rocznie. Niedawno byłem na konferencji TEDxBerlin City 2.0, gdzie jeden ze speakerów Mark Turrell mówił, że rocznie na świecie z powodu zanieczyszczenia powietrza umiera ponad 2 mln ludzi. To więcej niż łączna liczba ofiar AIDS i Malarii. WHO podała niedawno, że w 2010 r. tylko na raka spowodowanego złym powietrzem umarło ponad 200 tys. osób.

Rafał Sanecki, miastamaniak.pl

 

 

 

Reklama
Polityka_blog_bottom_rec_mobile
Reklama
Polityka_blog_bottom_rec_desktop

Komentarze: 16

Dodaj komentarz »
  1. hm…
    mieszkałam w krakowie 8 lat, w czasie studiów i tuż po, w centrum, przy ulicy helclów, na poddaszu kamienicy w teorii opalanej węglem.
    dopóki nasze sąsiadki paliły węglem w swoich piecach (my mieliśmy zainstalowane ogrzewanie elektryczne), było napraaawdę znośnie. w ostatnich latach mojego pomieszkiwania na helclów owe kulturalne krakowskie damy jako opału używały po prostu śmieci, w tym butelek PET. i mam takie podejrzenie, graniczące właściwie z pewnością, że nie były w tej praktyce odosobnione.
    super, że krakowscy radni w końcu postanowili coś z problemem smogu zrobić. koniecznie powinni wziąć jednak pod uwagę, że w krakowie od lat mało kto pali węglem i drewnem.

  2. Jeszcze niech radni zakażą ruchu samochodowego (tylko komunikacja miejska!) i będziemy mieć powietrze jak sprzed rewolucji przemysłowej…

  3. Nie znam szczegółów wprowadzenia zakazu opalania węglem, ale wygląda mi na to, że jak zwykle w Polsce władza mieszkanców wyru….ła.
    Aby wprowadzać takie zakazy, powinny być również zdefiniowane bodźce do przeprowadzenia tych zmian. W cywilizowanym świecie dla właścicieli takich archaicznych pieców wprowadza się np. odpisy podatkowe za zakup i montaż takich urządzeń. W tym wypadku władze nabrały wody w usta. Dały tylko ochłap dla osób o najniższych dochodach. Ale za to trzeba zbierac miliardy „dudków” na olimpiadę. Paranoja.

  4. Reklama
    Polityka_blog_komentarze_rec_mobile
    Polityka_blog_komentarze_rec_desktop
  5. Jeśli dobrze pamiętam, to Londyn podjął podobne działania jakieś sześćdziesiąt lat temu.

  6. autor nic nie pisze,
    a do strony KAS nie mogę się podłączyć, czy mądrzy ludzie z Sejmiku Województwa Małopolskiego, Krakowski Alarm Smogowy itp. przygotowali szczegółowe i łatwo dostępne informacje na temat wysoko wydajnych urządzeń ogrzewczych. I sposobu jak będą kontrolować czy ktoś nie pali śmieciami.
    Cala akcja bardziej to wygada na okazje do przyznania sobie dodatkowych premii oraz poprawienie dobrego samopoczucia.
    Rosjanie obniżają nam cenę za gaz, ale dobry premier Tusk podwyższa ją indywidualnym odbiorcą. Wspomniany premier i ci przed nim, olali energetykę, to w bliskim czasie cena prądu łatwo podskoczy o 100%.
    Czy m. Kraków tez to uwzględnia ?
    Jak jest inaczej to z chęcią to odszczekam pod stołem

  7. a czym ci ludzie będą palić? papierami z tekstem uchwały? okazuje się ponadto, że to nie huta zatruwała Kraków, a mieszkańcy – fajne!

  8. Dobrze że się sporo pisze o smogu w dużych miastach – ale w małych mieścinach jest zimą znacznie gorzej! Kiedy dojeżdżam z mojego 25tys. miasteczka do pracy do Katowic, to cieszę się, że będę mógł na ulicy pooddychać w miarę normalnym powietrzem. Wieczorny powrót do domu – to po wyskoczeniu z samochodu (połączenia kolejowe polikwidowane) bieg na bezdechu do domu, dopiero po zamknięciu drzwi można nabrać powietrza w płuca.

  9. „W międzyczasie Rada Miasta Krakowa przyjęła program osłonowy, czyli dopłaty dla najuboższych rekompensujące korzystanie z alternatywnych źródeł ogrzewania ”
    A czemu nie inwestuje się w izolacje termiczną domów. Robi się raz, a efekty mogą zredukować koszty ogrzewania kilkukrotnie.
    Chyba że to wszystko zabytkowe kamienice, których nie można przykryć ociepleniem?

  10. Kraków, a przynajmniej jego centrum, leży w słabo przewietrzanej niecce, w której powietrze, zwłaszcza zimą, jest mocno zanieczyszczone. Nie pomogło pozbycie się wielu uciążliwych fabryk (Solvay, Bonarka, Huta Skawina, większość kombinatu nowohuckiego). Rosnąca liczba samochodów i spalanie węgla powodują obecne problemy. Może zakaz palenia węglem coś pomoże.

  11. Można więc powiedzieć że Kraków załatwi dwie sprawy na raz – zlikwiduje smog i wymrozi lub wygoni mrozem emerytów, rencistów i niezamożnych, po prostu wszystkich nie pasujących do inteligenckiego Krakowa i jego bohemy.
    „W międzyczasie Rada Miasta Krakowa przyjęła program osłonowy, czyli dopłaty dla najuboższych rekompensujące korzystanie z alternatywnych źródeł”
    Jakie będą te dopłaty (pewnie, jak to u nas, za rok dwa, braknie pieniędzy), i jak zdefiniuje się „najuboższych”? Bo po wprowadzeniu tych przepisów zapewne ci nienajubożsi, co się nie załapią, po opłaceniu ogrzewania najubożsi już będą.
    Ciekawe jest też drewno. Drewnem ogrzewać nie wolno ale palić w kominkach jak najbardziej. Z kominków to jakiś inny dym leci? Zresztą wiele domów ma ogrzewanie kominkowe. No ale jak ktoś wziął kredyt na dom z kominkiem więc przecież nie można mu zabronić palić, no bo kto bogatemu zabroni.
    @ atinaohw
    „dopóki nasze sąsiadki paliły węglem w swoich piecach (my mieliśmy zainstalowane ogrzewanie elektryczne), było napraaawdę znośnie. w ostatnich latach mojego pomieszkiwania na helclów owe kulturalne krakowskie damy jako opału używały po prostu śmieci, w tym butelek PET”
    Pewnie uważasz, że robiły to złośliwie. A może dlatego paliły śmieciami że nie było ich stać nawet na najgorszy węgiel. Ale was było stać, więc co tam ci których nie stać. No nie?

  12. To postbolszewicko-neoliberalne uderzenie w najuboższych oraz w klasę średnią, kontynuacja niszczenia polskiego społeczeństwa. Żadne „osłony” nie będą działały, gdyż graniczny dochód zostanie ustalony na poziomie emerytury z OFE. Rodziny zmuszone do ogrzewania alternatywnego, w naszym przypadku olejem opałowym lub prądem oraz gazem tam, gdzie jest dostępny, a niewszędzie jest (widać grabiący Polskę Chevron ma inne priorytety), zostaną kompletnie wypłukane z kasy i wpędzone w spiralę długu. Właśnie zmieniam ogrzewanie z olejowego na węgiel – zużywałem 1000l oleju opałowego na miesiąc, razy 3,70PLN za litr, kogo na to stać?? Niektorych to nawet na zegarek nie stać, muszą wypożyczać. Do tego „ekolodzy” nakażą jeszcze kupno zupełnie nieefektywnych paneli słonecznych, na których jakiś gang robi właśnie za sprawą dopłat niesamowitą kasę w Polsce.

  13. @atinaohw, @Adam 2222 – to prawda, w piecach w Krakowie pali się wszystkim i władzom nie zawsze udaje się po kolorze dymu poznać, kto pali węglem, a kto śmieciami. Całkowity zakaz eliminuje ten problem, bo każdy dym z komina będzie podejrzany, ale to dopiero za 5 lat
    @offka – aktywiści faktycznie chcą się teraz zająć właśnie samochodami i ograniczeniem ruchu
    @Podszeregowy – grunt, że o dopłatach w ogóle pomyślano, dzięki temu radnym łatwiej było podjąć decyzję o zakazie
    @jsn – przemysł lokalny odpowiada za ok. 20 proc. zanieczyszczeń, piece na paliwa stałe odpowiadały za ok. 42 proc. (w przypadku pyłu PM10)
    @MMK – tak, w Krakowie piece na węgiel są w często w starych kamienicach w centrum, gdzie jednocześnie działa park kulturowy – bardzo restrykcyjne i jasne zasady, co wolno, a czego nie wolno zmieniać w wyglądzie fasad. Większości rzeczy nie wolno 🙂
    @sławek.m – z tego co się orientuje to ten Lokalny Program Osłonowy, czyli dopłaty wygląda sensownie i jest rozpisany na lata, mieszkańcy będą tylko musieli składać wnioski, przyjrzę się temu bliżej. Z kominków leci taki sam dym, ale będzie ich można używać tylko wtedy, jeśli to nie będzie główne źródło ogrzewania mieszkania. Czyli kominki mają być przyjemnością, która nie stosowana masowo mniej zanieczyszcza

  14. @Michał – ja bym tych osłon nie przekreślał, program jak sprawdziłem, jest rozpisany na 9 lat, na dopłaty przewidziano w sumie ok. 6,4 mln zł – to całkiem sporo, przewiduje się, że skorzysta z niego 2,8 tys. mieszkań. To, ile miasto będzie dopłacać do rachunków będzie zależeć od dochodów, powierzchni mieszkania i rodzaju systemu grzewczego, brzmi to sensownie.

  15. Alternatywą dla węgla wcale nie muszą być paliwa plynne oraz gaz. Znane są tzw paliwa bezdymne, bazujące na węglu. O ile się orietuję technologia ich produkcji jest znana także w Polsce (IChPW?).
    W zamierzchłych czasach w dawnych Zakładach Chemicznych „Oświęcim”, istniała instalacja tzw półkoksu. Ale to już prehistoria.

  16. @ Rafał Sanecki

    Przepraszam za paternalistyczny ton, ale młody z Pana człowiek, może i porządny, ale naiwny. Słowa bierze Pan za czyny i ulega kabalistycznej magii liczb.

    Proszę wykonać sobie proste działanie, podzielić te 6,4mln przez 2800 mieszkań, następnie przez 72 miesiące grzania przez 9 lat i porównać wynik z podanymi przeze mnie kosztami – a grzanie prądem jest jeszcze droższe, sprawdziłem – wtedy przejrzy Pan na oczy.

    Sama konieczna inwestycja w nowy piec, to minimum z 6000PLN, co przekracza ca. trzykrotnie miesięczną kwotę ewentualnej dotacji przy założeniu, że 100% trafi do dotowanych, co na 100% nie będzie miało miejsca, gdyż różne menele moralne uwłaszczone na majątku publicznym wykroją z tego co najmniej z 70% dla siebie, lekko licząc, na koszty obsługi tego funduszu, akcje informacyjne prowadzone przez kolegów królika, itd.

    To jest brutalny atak na społeczeństwo polskie panie Rafale, nic innego, a ludzie którzy za tym stoją, maja smog krakowski w głębokim poważaniu.

  17. @Michał
    Panie Michale, te 6,4 mln jest tylko na dopłaty do rachunków, czyli chodzi o pokrycie różnicy w cenie ogrzewania, finalna kwota będzie uzależniona od liczby wniosków. A na dopłaty do wymiany pieców jest osobny budżet, jak na razie 22 mln zł i będzie więcej, o czy można przeczytać na stronie miasta: http://krakow.pl/aktualnosci/69741,26,komunikat,_krakow_bez_paliw_stalych.html. Czyli chyba nie jest tak źle 🙂

css.php