Wczoraj, w cieniu trwających wyborów, odbyło się spotkanie Forum Mieszkańców i Mieszkanek w ramach inicjatywy Miasto Wspólna Sprawa.
Przyszli warszawiacy, młodzi i starsi, realizujący w różnych dzielnicach miasta projekty, które łączy wspólna cecha: są wyrazem troski o dobro wspólne. Walka o zachowanie pamięci po Zakładach Przemysłu Ciągnikowego w Ursusie, Inicjatywa Osiedle „Przyjaźń”, walka o zachowanie osiedla Jazdów i wiele innych.
Ludzie zbierają się, by brać sprawy ważnych dla nich miejsc w przestrzeni miasta w swoje ręce. Teraz spotykają się razem – odkrywają, że siła w wielości i jedności zarazem, bo rzeczywistość reprezentowana zarówno przez władze, jak i obojętnych współobywateli stawia opór. Trudno jednak się na rzeczywistość obrażać, trzeba ją zmieniać. Niedzielne Forum to sygnał, że zmiana jest możliwa.
Wpis kończy krótka impresja filmowa – m.in. Maciej Łepkowski i Igor Stokfiszewski opowiadają o mieście w kategorii dobra wspólnego. Przy okazji małe uzupełnienie do wczorajszego wpisu o Wrocławiu, w komentarzu pojawił się zarzut naiwności – cóż, wyraźnie w tekście piszę, że główną barierą w realizacji wrocławskiego projektu jest bariera podwójnego braku zaufania. Jeśli intencje Rafała Dutkiewicza są nieszczere, wówczas bariera nie zniknie i projekt się nie uda.
25 maja o godz. 21:13 3380
Może zrobilibyście coś, żeby pozbyć się tego rasistowskiego języka w stosunku do przybyszy z innych części kraju? Co prawda słoiki są często ze wsi, a wieś jak wiadomo od Wyborczej na PO nie głosuje, no ale mimo wszystko to są ludzie i na elementarny szacunek zasługują.