Reklama
Polityka_blog_top_bill_desktop
Polityka_blog_top_bill_mobile_Adslot1
Polityka_blog_top_bill_mobile_Adslot2
Miejskie historie - Twoje miasto – twój wybór Miejskie historie - Twoje miasto – twój wybór Miejskie historie - Twoje miasto – twój wybór

18.10.2013
piątek

Pokusa utopii. Od miasta idealnego do miasta dobrego

18 października 2013, piątek,

Konferencja „Miasto – sztuka -nauka – gospodarka” zgromadziła grono osób zajmujących się miastami z różnych pozycji i różnych perspektyw: architekci, kulturoznawcy, geografowie, socjologowie, ekonomiści, przedstawiciele struktur władzy spotkali się wczoraj w Szkole Głównej Handlowej by dyskutować o idei miasta dzisiaj, tego konkretnego, jak Poznań, Warszawa czy Wrocław, gdzie trzeba żyć i wymarzonego, idealnego powracającego w formie kolejnych utopii.

Bo utopii nie brakuje: koncepcja miasta kreatywnego, które na gruzach miasta przemysłowego ma się stać centrum aktywności opartej na przemysłach kultury i innowacyjności; utopia smart city, w której najnowsze technologie komunikacyjne plus Biga Data oraz Open Data spowodują, że wszystkie potrzeby mieszkańców będą szybko identyfikowane i efektywnie zaopatrywane; na te utopie funkcjonalne nakładają się kolejne wizje urbanistyczno-architektoniczne.

W rzeczywistości zazwyczaj utopie przekształcają się w swoje karykatury: miasto kreatywne staje się miastem zubożałego inteligenckiego prekariatu dorabiającego na zlecenie w agencjach reklamowych, redakcjach i agencjach PR obsługujących bardziej realne sektory gospodarki, jak handel i nieruchomości. Przemysły kultury rozwijają się głównie jako sektor divertissement, utrzymywany w dużej mierze z funduszy publicznych, na wzór nieco rzymskich igrzysk (a nawet nie nieco, jeśli wziąć zaangażowanie polskich miast w utrzymywanie klubów piłkarskich).

Czy może jednak być inaczej, w mieście realnym i systemie demokratycznym? Demokratycznym na wskroś w tym sensie, że w decyzjach uczestniczą wszyscy interesariusze, nie tylko wyborcy i ich polityczni reprezentanci w ratuszu: biznes, kapitał, pozapolityczne grupy interesów. A zwolennicy Actor_Network Theory Bruno Latoura dodaliby jeszcze aktorów nieludzkich. Oni wszyscy walczą o swoje miejsce w przestrzeni miasta, w efekcie powstaje na ogół chaos lub raczej bałagan funkcjonalny, estetyczny i przestrzenny.

Polskie miasta dojrzały już jednak do bardziej świadomego zarządzania tym bałaganem. Po pierwsze, jak stwierdziła prof. Teresa Słaby, coraz lepiej radzimy sobie z badaniem i opisywaniem miejskiej rzeczywistości, zarówno w wymiarze jakościowym (procesów), jak i ilościowym (choćby przemiany gospodarcze i rozwój nowych sektorów ekonomicznych). Po drugie, jak mówiła prof. Ewa Rewers, narasta przekonanie i chęć do współdecydowania o sprawach miasta, pozostaje jedynie eksperymentowanie z formami i narzędziami umożliwiającymi włączanie różnorodnych głosów (panele deliberatywne, mobilne rady obywatelskie, budżet partycypacyjny, etc.). Rozumiemy też coraz lepiej, jak wyjaśniał prof. Bohdan Jałowiecki logikę miasta sieciowego, bytu wpisanego w globalną sieć przepływów symboli i kapitału. Pozycja w tej sieci określa realne możliwości lokalnego działania.

Dobrą ilustracją tych obserwacji było wystąpienie Michała Olszewskiego, wiceprezydenta Warszawy. Mówił m.in. o problemach ze społecznym zaangażowaniem, które najczęściej ma wymiar negatywny, protestu przeciwko działaniom władzy. Pomysłem na przekierowanie energii w stronę zaangażowania pozytywnego jest instytucja inicjatywy lokalnej – gdy obywatele się skrzykną, żeby urządzić sobie np. skwer osiedlowy mogą liczyć, że miasto ich wspomoże np. dostarczając niezbędnych materiałów. Inne pomysły, to tworzenie nowych przestrzeni w mieście, jak legalny squat, czyli ośrodek dla kultury alternatywnej w jednym z pustostanów na ul Puławskiej, centra społeczne, nowa formuła wspierania i sieciowania inicjatyw biznesowych.

Konferencja zorganizowana przez Fundację Architektury i SGH zdołała połączyć nurty rzadko się z sobą komunikujące: różne dyscypliny akademickie zajmujące się kwestią miejską i różne dyskursy, od akademickiego po biznesowy i polityczny. Najważniejsze jednak, że ujawniła coraz wyższy poziom nie tylko refleksji, lecz także zaangażowania różnych sił w to, by nasze miasta stawały się lepsze.

Reklama
Polityka_blog_bottom_rec_mobile
Reklama
Polityka_blog_bottom_rec_desktop

Komentarze: 1

Dodaj komentarz »
css.php