To był dobry, intensywny weekend. Zaczęło się w piątek, otwarciem wystawy Eco Expanded City, potem debata o demokracji wspólnie z Docs Against Gravity i w końcu konferencja „Interfejsy, kody, symbole”.
Na koniec spotkanie z Robertem J. Szmidtem w ramach festiwalu Apostrof i rozmowa o postapokaliptycznej przyszłości Wrocławia.
Cel był prosty: rozruszać wyobraźnię, by spróbować wyobrazić sobie przyszłość i zrozumieć, jakie czynniki będą miały największy wpływ na jej kształtowanie: rozwój techniki? Kapitał? Kultura? Polityka? Wro Art Center zaprosiło artystów z całego świata, by odwołując się do swej wrażliwości zakorzenionej w różnych kulturach, pokazali swoje intuicje. Wielomiesięczna praca przyniosła świetny efekt, każda interwencja na wystawie Eco Expanded City to odrębny rozdział myślenia o świecie zmieniającym się we wszystkich wymiarach, kiedy zmienia się sens dotychczasowych pojęć i zacierają twarde do niedawna granice.
Jedna z najbardziej przejmujących prac, „Chciałabym urodzić delfina” Ai Hasegawy z Japonii, podejmuje kwestie granicy gatunkowej i odpowiedzialności człowieka za całe życie na Ziemi, nie tylko rodzaju ludzkiego. Artystka rozwija ideę skonstruowania syntetycznego łożyska umożliwiającego kobietom rodzenie delfinów, a szerzej – „dzieci” gatunków zagrożonych.Czy rzeczywiście tak zmieni się ludzka świadomość? Dla wielu widzów wystawy zmierzenie się z wizją Hasegawy było nie lada problemem.
Hajime Narukawa, także z Japonii, zaproponował z kolei nową kartografię na postpołeczne czasy, kiedy to jednostka jest podmiotem, jak przekonuje Alain Touraine. A skoro tak, to każda jednostka powinna mieć możliwość stworzenia własnej mapy świata, co umożliwia projekt AuthaGraph. W zindywidualizowanym świecie nie ma dwóch jednakowych reprezentacji przestrzeni, każdy kształtuje ją po swojemu.Co jednak znaczy przestrzeń w epoce cyfrowej, kiedy uwzględnić trzeba inne wymiary i posługiwać koncepcją wielowymiarowej przestrzeni hybrydowej? Doskonale poradził sobie z tym wyzwaniem tajwański Anarchy Dance Theatre w performansie Second Body. Pokazuje on przekształcenia ciała i przestrzeni i ich cyfrową unifikację.To zaledwie kilka propozycji z bogatego programu Eco Expanded City. Każda warta odrębnej prezentacji, wielokrotnie jeszcze będę do nich wracał. W poniedziałek, 16 maja, w Synagodze pod Białym Bocianem ruszyła konferencja „Interfejsy, kody, symbole”. Było coś z „momentu Golema”, gdy Bruce Duncan zaprosił na scenę humanoida Binę 48 i włączył do dyskusji.
Rozmowa z Biną była jedynie rozgrzewką do tego, co Aleksandra Sobczak, tłumaczka zaangażowanych w konferencję, określiła na fejsbuku tak:
… rozważa się złożoność wszechświata. i rzeczywistość wygiętą jak u witkacego. się tłumaczy robota rozprawiającego o kartezjuszu, mitach i uprzedzeniach. bina48: „możesz wierzyć, w co chcesz, byle byś innych nie krzywdził”. tadam. nie, nie witkacy. lem bardziej.
Transhumaniści zderzyli się z humanistami, technoentuzjaści z krytykami cywilizacji, kulturoznawcy z kognitywistami, filozofowie z socjologami. Sztuczna inteligencja, osobliwość technologiczna, maszyny społeczne – wzbudzały przez dwa dni emocje i intelektualny spór czyniąc wrocławską Synagogę miejscem szczególnym, utopijnym, w którym brutalna rzeczywistość codzienności została zawieszona na rzecz otwartej dyskusji.
Oczywiście, dyskusja ta nie mogła doprowadzić do rozstrzygnięć, raczej powstała dobra mapa problemów i gęsta siatka relacji między różnymi podejściami interpretacyjnymi umożliwiająca lepsze rozumienie przedstawicieli różnych dyscyplin i różnych aksjologii. Cała konferencja została zarejestrowana, choć w nagraniu brakuje oczywiście niezwykle ważnych debat nocnych toczących się już poza konferencyjną salą.
Konferencję przygotowywałem razem z Aleksandrą Przegalińską przy współpracy Mirosława Filiciaka i Alka Tarkowskiego w ramach programu „Miasto przyszłości / Laboratorium Wrocław”, który z kolei jest częścią programu Europejskiej Stolicy Kultury Wrocław 2016.
Komentarze: 4
Dodaj komentarz »