Reklama
Polityka_blog_top_bill_desktop
Polityka_blog_top_bill_mobile_Adslot1
Polityka_blog_top_bill_mobile_Adslot2
Miejskie historie - Twoje miasto – twój wybór Miejskie historie - Twoje miasto – twój wybór Miejskie historie - Twoje miasto – twój wybór

20.02.2014
czwartek

Kraków, olimpijskie szaleństwo

20 lutego 2014, czwartek,
Krakowski Rynek

aut. Rafał Sanecki

Jan Klata, Andrzej Sikorowski, Łukasz Fołtyn (twórca Gadu-Gadu) i pięć tysięcy innych osób podpisało przed tygodniem list otwarty przeciwko organizacji Zimowych Igrzysk Olimpijskich w Krakowie w 2022 r.  Twórcy listu, aktywiści z inicjatywy Kraków Przeciw Igrzyskom argumentują, że korzyści z takiej imprezy są wątpliwe, a prawdziwe koszty zawsze są znacznie wyższe niż planowane. Zresztą liczby już teraz robią wrażenie. 450 tys. zł wynosi opłata konkursowa, którą miasto-kandydat musi najpierw wpłacić do kasy Międzynarodowego Komitetu Olimpijskiego. Jeśli się poszczęści i MKOL zatwierdzi kandydaturę, składa się ostateczny wniosek i wpłaca 1,5 mln zł. W sumie przed ogłoszeniem werdyktu trzeba wydać 209 mln zł, z czego Kraków miałby wyłożyć 153 mln. Samo wyprodukowanie i emisja różnie ocenianego spotu reklamowego kosztowało ok. 1,3 mln zł. Całkowity koszt organizacji igrzysk szacowany jest na 21 mld zł, z czego miasto zapłaci ponad 800 mln. Resztę dołoży państwo, MKOL i gminy ościenne, gdzie będą się odbywać zawody.

Zwolenników igrzysk ta kwota nie odstrasza i przekonują, że większość pójdzie na inwestycje infrastrukturalne – budowę dróg, rozbudowę lotniska czy obiekty sportowe, których teraz brakuje.

Dużo bardziej aktywni od zwolenników są przeciwnicy imprezy. Domagają się referendum sprawie igrzysk i przekonują, że nie ma żadnych dowodów na korzyści ekonomiczne z takiego wydarzenia. Powołują się na prof. Benta Flyvbjerga z University of Oxford, który obliczył, że realne koszty organizacji olimpiady są wyższe od kosztów szacunkowych o średnio 179 proc. W Montrealu było to aż o 800 proc. więcej.

Władze Krakowa są niechętne referendum, chociaż można by je zorganizować niskim kosztem przy okazji wyborów do Europarlamentu. Monachium i kanton Gryzonia w Szwajcarii zapytały swoich mieszkańców o opinię na temat organizacji igrzysk w 2022 r. – w obu referendach więcej było przeciwników. Z kolei w Szwecji rząd nie zgodził się dopłacać do wydarzenia w Sztokholmie i miasto nie mogło wystartować. W Krakowie na razie zapowiedziano konsultacje społeczne, które prawdopodobnie będą przebiegać w nerwowej atmosferze. Już teraz na Facebooku toczy się walka – przeciwnicy mają kilka razy więcej fanów niż zwolennicy.

O organizację olimpiady starają się także: Pekin, Lwów, Oslo i Ałmaty. Wycofał się wspomniany wcześniej Sztokholm. Decyzja zapadnie w lipcu 2015 r. kiedy w Malezji zbierze się MKOL.

 

Rafał Sanecki, http://miastamaniak.pl

Inne źródła:

1. Koszty organizacji;

2. Koszty organizacji (GW);

3. Stanowisko Sztokholmu;

4. Kraków się stara;

5. Kraków się stara, spoty reklamowe;

6. Zdanie Wikipedii;

Reklama
Polityka_blog_bottom_rec_mobile
Reklama
Polityka_blog_bottom_rec_desktop

Komentarze: 37

Dodaj komentarz »
    Reklama
    Polityka_blog_komentarze_rec_mobile
    Polityka_blog_komentarze_rec_desktop
css.php