Nowy Jork przyzwyczaja się do nowego burmistrza – ten zaś musi zmierzyć się z wysoko postawioną poprzeczką. Michael Bloomberg nie dość, że dołożył ze swojej własnej kasy do miasta kilkaset milionów dolarów (cały osobisty koszt jego władzy New York Times szacuje na 890 mln) to jeszcze przekształcił przestrzeń miasta w sposób, jaki wydawał się w Stanach Zjednoczonych niewyobrażalny. Wydał po prostu walkę samochodom, otwierając trakty miejskie na pieszych i rowerzystów. Najbardziej spektakularne efekty zebrał A/N Blog. Nie oczekuję od polskich prezydentów, że będą dokładać z własnej kasy do swych miast. Ale korzystanie z dobrego przykładu kosztuje niewiele, więc może warto skorzystać?
13.02.2014
czwartek
Nowy Jork, dziedzictwo Michaela Bloomberga
13 lutego 2014, czwartek,
Komentarze: 5
Dodaj komentarz »