Reklama
Polityka_blog_top_bill_desktop
Polityka_blog_top_bill_mobile_Adslot1
Polityka_blog_top_bill_mobile_Adslot2
Miejskie historie - Twoje miasto – twój wybór Miejskie historie - Twoje miasto – twój wybór Miejskie historie - Twoje miasto – twój wybór

14.05.2016
sobota

Interfejsy polityki. O polityce w epoce transhumanizmu

14 maja 2016, sobota,

matrix-1460603554sdBNa politykę i władzę można patrzeć w różny sposób, korzystając nawet z dorobku teologii. W ujęciu systemowym władzę można traktować jako uogólnione medium komunikacji, podobnie jak miłość.

Medium, czyli rozwiązanie zwiększające prawdopodobieństwo zajścia relacji i ułatwiające porozumiewanie się. Władza służy konsolidacji zbiorowości, jednocześnie jednak zawsze też prowadzi do wykształcenia się przeciwwładzy, łączącej oponentów dominującego ładu. Efektywność władzy i przeciwwładzy zależy od kształtu medialnego ekosystemu, poziomu rozwoju zarówno uogólnionych mediów symbolicznych, jak i technologii medialnych. Każda przemiana technologiczna zmienia ten ekosystem i w rezultacie też modyfikuje zarówno charakter władzy, jak i miłości.

Wynalazek druku umożliwił indywidualizację doświadczenia religijnego, rozwój mieszczaństwa i w konsekwencji powstanie nowoczesnej demokracji, a w dalszej konsekwencji powstanie nacjonalizmu i państwa narodowego. Internet, jak przewidywał już w 1983 r. Ithiel de Sola Pool w książce „Technologies of Freedom”, miał przynieść podobne zmiany jak pięćset lat wcześniej druk. Rzeczywiście, zwłaszcza po upowszechnieniu się serwisów społecznościowych i smartfonów przekształceniu uległ „społeczny system operacyjny”. Wraz z nim zmianie uległy metody mobilizacji zbiorowej, tworzenia samowiedzy, dynamika upowszechniania komunikatów.

Autorzy znakomitej książki „Political Turbulence” analizującej wpływ Facebooka na politykę wyjaśniają, dlaczego będzie ona coraz bardziej chaotyczna i nieprzewidywalna. Społeczny świat Facebooka jest „mniejszy” od świata rzeczywistego, potrzeba w nim zaledwie 3,5 pośrednika, by połączyć dwie przypadkowe osoby (w realu sześć). Lajkowanie, dla wielu oznaka slacktywizmu, jest mechanizmem wytwarzania wiedzy o zjawiskach i sposobie myślenia innych użytkowników Sieci. Gdy jakiś temat odpowiednio szybko zyska odpowiednio wielu zwolenników, dojść może do przemiany: internauta rusza na ulicę, by tam ciałem uczestniczyć w wydarzeniu, jednocześnie jednak będąc zanurzonym w swojej sieci społecznej.

To dopiero początek. Jak zmieni się komunikacja polityczna i natura władzy wraz z rozwojem sztucznej inteligencji, technik inwigilacji, automatyzacji? Jak zmieniać się będzie podmiotowość polityczna wraz z cyborgizacją ciała ludzkiego, rozwojem antropotechnologii wspomagających umysł i kolejnymi ustaleniami neuronauki? O tych tematach rozmawiać będą: Anna Nacher, Ewa Bińczyk, Leszek Koczanowicz…

i Andrzej Zybertowicz.

Poniżej link do bety „Dokąd zmierza świat?”. Miałem okazję w niej uczestniczyć kilka lat temu:

Media

Zapraszam serdecznie!

Reklama
Polityka_blog_bottom_rec_mobile
Reklama
Polityka_blog_bottom_rec_desktop
css.php