W środę (26 marca) opublikowaliśmy portret Białegostoku, miasta położonego tuż przy wschodniej granicy Polski, a tym samy i Unii Europejskiej. Granica z Białorusią i bliskość Grodna jest ważnym aspektem białostockiej tożsamości. Miasta te zawsze odnosiły się do siebie w czasach, gdy nie dzieliła ich granica. Dziś mimo granicy mieszkańcy Grodna i okolic masowo przyjeżdżają do Białegostoku na zakupy, choć także nie gardzą ofertą kulturalną. Z oficjalnych rachunków wynika, że obywatele Białorusi zostawili po naszej stronie granicy miliard złotych. Ile jeszcze zostało nieoficjalnie?
Graniczność to jednak tylko jeden z wymiarów białostockiej tożsamości, miasta liczącego prawie 300 tys. mieszkańców, silnego ośrodka akademickiego i kulturalnego. Niestety, potencjałowi temu nie odpowiada siła lokalnej gospodarki. Słaby rynek pracy nie tworzy atrakcyjnej oferty zatrudnienia dla absolwentów lokalnych uczelni, emigracja to palący problem miasta i regionu. Co zrobić, żeby zatrzymać najdynamiczniejszych mieszkańców? Zapraszam do lektury portretu Białegostoku przedstawionego w najnowszej „Polityce” i do dzielenia się uwagami. I tradycyjnie też zapraszam do plebiscytu na najważniejszy symbol współczesnego Białegostoku.
Co jest najważniejszym symbolem współczesnego Białegostoku?
- Pałac Branickich (59%)
- Opera i Filharmonia Podlaska (9%)
- Rynek Kościuszki (7%)
- Klub Jagiellonia Białystok (6%)
- Galeria Arsenał (5%)
- Żadna z powyższych odpowiedzi (5%)
- Węglowa (3%)
- Bojary (2%)
- Ulica Lipowa (2%)
- Architektura modernistyczna okresu PRL (1%)
- Ratusz (0%)
Komentarze: 4
Dodaj komentarz »