Portret Wrocławia opublikowany w ostatniej Polityce wywołuje reakcje, z niektórymi można zapoznać się na tym blogu. My kontynuujemy prezentację miasta w detalach. Pisałem już wcześniej o powodach, dla których Wrocław wyróżnia się na mojej mapie polskich miast. Pierwszym jest istnienie od 25 lat WRO Art Center, instytucji założonej przez Violę i Piotra Krajewskich.Centrum Sztuki WRO zajmuje się sztuką mediów, gdy powstawało pod koniec lat 80. nowe media jawiły się jako coś egzotycznego i niedostępnego. W ciągu ćwierćwiecza Krajewscy zdołali zbudować miejsce ważne i wyjątkowe, coś czego nie ma żadne inne polskie miasto – liczący się już w świecie ośrodek prezentacji i refleksji rzeczywistości mającej coraz większy wpływ na nasze życie – świata mediów. Pisałem w Antymatriksie o ostatnim Biennale Sztuki Mediów, przez które przewinęło się ponad 100 tys. osób. To miara sukcesu projektu WRO – coraz liczniejsza i coraz bardziej dojrzała publiczność gotowa do uczestnictwa w bardzo wymagającej formie sztuki.
WRO Art Center jest ważne także jako przykład instytucji kultury potrafiącej aktywnie pracować z widzem w każdym wieku, jest w niej miejsce zarówno dla dzieci, jak i dorosłych. A wszystko to za darmo, w ramach misji jaką sobie twórcy WRO określili. Jak mówi Piotr Krajewski w prezentowanym filmie, to wszystko możliwe było tylko we Wrocławiu.